Cześć! W dzisiejszym wpisie przedstawię wam malutkiego drona, którego sprawiłem sobie jako prezent pod tegoroczną choinkę.
Od zawsze chciałem latać dronem, jednak nigdy nie było mnie stać na zabawkę za dwa czy trzy tysiące złotych. Jednak jakiś czas temu wpadłem na recenzje drona Furibee F36, który miał według opisu miał być jednym z najlepszych mikro dronów. Miał on świetnie się sprawdzić się zarówno w domu, jak i na dworze. Po obejrzeniu kilku kolejnych filmów i utwierdzeniu się w przekonaniu, że będzie dobry (jak na moje warunki), zamówiłem swojego.
Od zawsze chciałem latać dronem, jednak nigdy nie było mnie stać na zabawkę za dwa czy trzy tysiące złotych. Jednak jakiś czas temu wpadłem na recenzje drona Furibee F36, który miał według opisu miał być jednym z najlepszych mikro dronów. Miał on świetnie się sprawdzić się zarówno w domu, jak i na dworze. Po obejrzeniu kilku kolejnych filmów i utwierdzeniu się w przekonaniu, że będzie dobry (jak na moje warunki), zamówiłem swojego.
Po 45 dniach w transportu pociągiem udało się, mam go!
W samym pudełku znajdziemy zestaw gotowy do lotu (RTF), jedyne co musiałem kupić to trzy bateryjki AAA do joysticka. Dodatkowo dostajemy jeden pełny komplet śmigieł, ładowarkę USB oraz mini śrubokręt do odkręcenia tylnej klapki joysticka.
Ładowanie baterii trwa około 40 minut, a czas samego lotu wynosi około 7 minut. Polecam kupienie dodatkowych baterii, wiele osób na youtube poleca baterie ze znaczkiem 45C.
Oznacza to, że taka bateryjka może dać większy prąd dronowi.
Słyszałem też, że te baterie z biegiem czasu nie stracą pojemności tak szybko, jak bateria z zestawu. Link do baterii zostawię na końcu tego wpisu.
Oznacza to, że taka bateryjka może dać większy prąd dronowi.
Słyszałem też, że te baterie z biegiem czasu nie stracą pojemności tak szybko, jak bateria z zestawu. Link do baterii zostawię na końcu tego wpisu.
Włączenie drona odbywa się poprzez wpięcie kabelka z baterii wprost w płytkę drukowaną. Pin na końcu kabelka posiada ząbki co uniemożliwi wypięcie się bateryjki z drona podczas upadku.
Należy jednak uważać, gdyż bateria ma tendencje do wysuwania się z "koszyczka" i po upadku polecam sprawdzić, czy nie wysunęła się za bardzo.
Moja nauka latania nie była łatwa. Uczyłem się latać nim dwa dni, należy dodać, że nigdy wcześniej nie miałem z dronami nic wspólnego. Nie były to dni wolne od stłuczek i upadków, na szczęście dron jest "pancerny" i wytrzymał kilkukrotnie ogromne upadki, po których byłem przekonany, że co najmniej śmigła są połamane. Okazywało się, że nic mu nie jest.
Po dwóch dniach ciężkiej nauki kontrolowałem wysokość oraz potrafiłem omijać większe przeszkody. Jednak wciąż brakuje wiele do swobodnego latania, można powiedzieć, że z każdym lotem czuję się coraz swobodniej i pewniej. Myślę, że minie około miesiąc bym mógł powiedzieć, że potrafię nim latać. Dron ten jest idealny do małych pomieszczeń, rozmiar to kwadrat 8x8cm, waży tylko 21 gramów. Przez tak niską wagę ciężko będzie nam coś uszkodzić czy strącić.
Furibee F36 można kupić w naprawdę wielu miejscach, ja wybrałem gearbest.com
>Link do sklepu:
https://www.gearbest.com/rc-quadcopters/pp_1131445.html
Kupon zniżkowy ($14.69): RC18OFF
>Link do zestawu bateryjek 150mah C45



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz