środa, 31 stycznia 2018

Zestaw: taśma ledowa RGB+W, pilot na podczerwień i zasilacz



Cześć, zamówiłem prawie dwa miesiące temu zestaw ledów, by zrobić podświetlenie szafek w kuchni. Właśnie dotarły, więc napiszę kilka zdań o ledach :)

Niestety różnica cenowa pomiędzy allegro a Aliexpress jest tak duża, że w grę wchodziło tylko kupowanie zestawu z chin. Możliwe, że diody z chin są gorsze jakościowo, lecz jest to pierwsza moja zabawa z tego typu oświetleniem i nie chciałem inwestować w coś, co mogłoby nie pasować.

Moje wcześniejsze doświadczenia z ledami były co najmniej toporne.

Dwa lata temu za cenę około jednego dolara kupiłem krótką taśmę led do obudowy komputera. A po tygodniu okazało się, że warstwa wodoodporna poprzez świecenie długimi godzinami zaczyna wypalać w silikonie ochronnym coraz to ciemniejsze miejsca. Światło stawało się bardzo szybko coraz słabsze. W pewnym momencie stwierdziłem, że albo oderwę warstwę wodoodporną z taśmy i ta zacznie znowu świecić jasnym światłem, albo trafia bezpośrednio do kosza. O dziwo udało się, trzeba jedynie uważać, gdyż możemy taśmę uszkodzić przez wyrwanie wraz z silikonem jakiegoś elementu z taśmy.

Wiedziałem, więc że nie potrzebuje taśmy wodoodpornej, a gdybym potrzebował takowej w przyszłości to na pewno nie kupować jej z chin.


Podczas przeglądania informacji o taśmach led dowiedziałem się, że zwykła taśma RGB nie daje prawdziwego światła białego. Aby taką barwę uzyskać trzeba kupić albo po prostu taśmę białą (z zimnym lub ciepłym odcieniem), albo zamówić ledy RGB+W.

Właśnie ta ostatnia litera oznacza dodatkowe diody białe.
Nie miałem jak sprawdzić, z jakim zagęszczeniem diod powinienem kupić taśmę. Im większa gęstość tym jaśniej diody będą świecić, proste. Wiedziałem, że będzie to jedynie źródło światła uzupełniające kuchnię. Zamówiłem ostatecznie taśmę z 60 diodami na metr, a czy dobrze strzeliłem dam znać wraz z postem podsumowującym cały montaż oświetlenia ledowego.


Kwestią sporną do samego końca było to, czy warto w ogóle kupować ledy RGB+W do kuchni gdzie przez większość czasu będzie używana biała dioda.
Stwierdziłem, jednak że lepiej mieć możliwość zmiany światła, a gdyby okazało się, jednak że rzeczywiście w kuchni nie sprawdzi się RGBW wtedy zawsze będę mógł wymienić na zwykłą tylko białą taśmę led, która jest dużo tańsza, a ledy RGBW wykorzystać do oświetlenia biurka.


W paczce z Aliexpress za 44 zł dostałem:
>Link do sklepu
-Pilot na podczerwień (bez baterii)
-Odbiornik
-Zasilacz 12v
-Taśmę Led RGB+W 5 metrów


Po wypakowaniu zestawu jedyna rzecz, do której mógłbym się przyczepić to zasilacz. Niestety w środku znajduje się jakiś oderwany element, który przy potrząsaniu odbija się od ścianek wewnątrz. Gdy podłączymy go do prądu, zaczyna wydawać z siebie piskliwy dźwięk. Zobaczę ile podziała, ale sądzę, że nie wytrzyma długo.

Polecam jednak kompletowanie takiego zestawu oddzielnie, a sam zasilacz kupiłbym jakiejś lepszej jakości z allegro lub w sklepie elektronicznym.

Na moim kanale YouTube zamieściłem odcinek z rozpakowania paczki oraz krótkie demo, w którym pokazuje jak taśma led działa, zapraszam do obejrzenia i subskrybowania. Niebawem odcinek z zamontowanych w kuchni ledów.



Do taśmy zamówionej z aliexpress trzeba było jeszcze dokupić profile wraz z zaślepkami, a także kabel pięciożyłowy, tak by wykonać połączenie pomiędzy szafkami. Tutaj już nie chciałem czekać, oraz chiałem mieć pewność, że profile przyjdą całe. Więc wybrałem polski sklep z allegro.

Przy wyborze profili możemy wybrać odpowiadający nam kształt oraz materiał, z którego są zrobione. Ja wybrałem aluminiowy profil, ponieważ ledy trochę się grzeją podczas świecenia, aluminium powinno pomóc w odprowadzaniu tego ciepła. A to powinno się przełożyć na dłuższą żywotność taśmy.

wtorek, 30 stycznia 2018

Furibee F36 [UPDATE] Problemy z baterią



Cześć,

Jak widzicie po tytule tego wpisu, w moim małym dronie przestała działać bateria.

Dron latał sprawnie około 4-7 dni, po czym jego czas lotu drastycznie spadł - z 8 minut do tylko minuty.

Aktualnie dronem można jeszcze polatać +/- 20 sekund, lecz każda próba manewru po tym czasie może skończyć się niespodziewaną utratą kontroli.

Czytając opinie dowiedziałem się, że jest to dość częsty problem. Napisałem do sklepu z prośbą o wymianę baterii na nową.

Dodatkowo zamierzam zamówić dodatkowe baterie, które według komentarzy wytrzymują kilka miesięcy latania. Nie wszystkie pasują idealnie do gniazda zasilania na płycie F36 ale według komentarzy z internetu można łatwo je przerobić.


Krótki filmik nagrany dla przedstawienia problemu:



Link do tego drona:
>Klik

Link do zestawu zastępczych baterii:
>Klik


środa, 24 stycznia 2018

Furibee F36 mały tani dron dla każdego



Cześć! W dzisiejszym wpisie przedstawię wam malutkiego drona, którego sprawiłem sobie jako prezent pod tegoroczną choinkę.
Od zawsze chciałem latać dronem, jednak nigdy nie było mnie stać na zabawkę za dwa czy trzy tysiące złotych. Jednak jakiś czas temu wpadłem na recenzje drona Furibee F36, który miał według opisu miał być jednym z najlepszych mikro dronów. Miał on świetnie się sprawdzić się zarówno w domu, jak i na dworze. Po obejrzeniu kilku kolejnych filmów i utwierdzeniu się w przekonaniu, że będzie dobry (jak na moje warunki), zamówiłem swojego.

Po 45 dniach w transportu pociągiem udało się, mam go!
W samym pudełku znajdziemy zestaw gotowy do lotu (RTF), jedyne co musiałem kupić to trzy bateryjki AAA do joysticka. Dodatkowo dostajemy jeden pełny komplet śmigieł, ładowarkę USB oraz mini śrubokręt do odkręcenia tylnej klapki joysticka.
Ładowanie baterii trwa około 40 minut, a czas samego lotu wynosi około 7 minut. Polecam kupienie dodatkowych baterii, wiele osób na youtube poleca baterie ze znaczkiem 45C. 

Oznacza to, że taka bateryjka może dać większy prąd dronowi.
Słyszałem też, że te baterie z biegiem czasu nie stracą pojemności tak szybko, jak bateria z zestawu. Link do baterii zostawię na końcu tego wpisu.


Włączenie drona odbywa się poprzez wpięcie kabelka z baterii wprost w płytkę drukowaną. Pin na końcu kabelka posiada ząbki co uniemożliwi wypięcie się bateryjki z drona podczas upadku.
Należy jednak uważać, gdyż bateria ma tendencje do wysuwania się z "koszyczka" i po upadku polecam sprawdzić, czy nie wysunęła się za bardzo.
Moja nauka latania nie była łatwa. Uczyłem się latać nim dwa dni, należy dodać, że nigdy wcześniej nie miałem z dronami nic wspólnego. Nie były to dni wolne od stłuczek i upadków, na szczęście dron jest "pancerny" i wytrzymał kilkukrotnie ogromne upadki, po których byłem przekonany, że co najmniej śmigła są połamane. Okazywało się, że nic mu nie jest.


Po dwóch dniach ciężkiej nauki kontrolowałem wysokość oraz potrafiłem omijać większe przeszkody. Jednak wciąż brakuje wiele do swobodnego latania, można powiedzieć, że z każdym lotem czuję się coraz swobodniej i pewniej. Myślę, że minie około miesiąc bym mógł powiedzieć, że potrafię nim latać. Dron ten jest idealny do małych pomieszczeń, rozmiar to kwadrat 8x8cm, waży tylko 21 gramów. Przez tak niską wagę ciężko będzie nam coś uszkodzić czy strącić.


Zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym rozpakowuje mojego Furibee F36 oraz pokazuję pokrótce jak się nim lata po pokoju
 




Furibee F36 można kupić w naprawdę wielu miejscach, ja wybrałem gearbest.com
>Link do sklepu:
https://www.gearbest.com/rc-quadcopters/pp_1131445.html
Kupon zniżkowy ($14.69): RC18OFF

>Link do zestawu bateryjek 150mah C45